sobota, 24 maja 2014

017 Poradnik bloggera.

Bez zbędnego owijania w bawełnę, chciałabym napisać tutaj krótki poradnik bloggera. Oczywiście są to moje indywidualne, osobiste spostrzeżenia. Wiadomo, że każdy postrzega blogsferę inaczej, każdy lubi co innego i każdy ma inne zainteresowania. Ja chciałabym ogólnie przedstawić to, co mnie w blogach odstrasza i to, co mnie ciekawi. 

GDY ZAKŁADASZ BLOGA

  1. Starannie dobierz adres. Najlepiej taki, który byłby łatwy do zapamiętania, chwytliwy. Taki, który utkwiłby w pamięci. Decydując się na polską nazwę staraj się nie używać polskich znaków. Trochę hipokryzja, bo mój adres zawiera polskie znaki i przyznam, że nie wygląda to zbyt ładnie  - www.moglaby-cos-powiedziec.blogspot.com. No ale trudno. Wy nie popełniajcie takiego błędu. Jeżeli natomiast decydujecie się na nazwę obcojęzyczną, np. angielską starajcie się aby był jak najkrótszy. 
  2. Tytuł bloga jest również istotnym elementem. Może to być taki sam, jak adres ale możecie wymyślić coś bardziej wyszukanego. Ja przykładowo nie przepadam za cytatami, a jeżeli już tak zależy Wam na tym, aby tytuł zawierał jakiś cytat to weźcie go w cudzysłów i koniecznie podajcie autora. Bo po prostu tak powinno być. Tytuł również powinien być krótki, a nie jakiś długi. Dlatego właścicielki niektórych, blogowych katalogów piszą w swoich regulaminach, że jeżeli tytuł będzie za długi, to wkleją na jego miejsce adres.
  3. Szata graficzna. Wiadomo, że jeżeli grafika, która znajduje się na blogu zda swój test, to potencjalny czytelnik zostanie na nim dłużej i zdecyduje się na zapoznanie się z treścią. Tak przynajmniej jest u mnie. Lubię gdy jest schludnie, ładnie i wszystko ma swoje miejsce. Za nic w świecie nie ustawiajcie jakiś jaskrawych teł pod tekst, bo to nie dość, że męczy oczy to jeszcze brzydko wygląda. 
  4. Tematyka. Dogłębnie zastanówcie się nad tym naprawdę.Czy to będzie blog z opowiadaniem, czy na przykład taki jak mój. Warto się określić, i wtedy łatwiej Was jest znaleźć. 
  5. Treść. Oczywistą rzeczą jest to, że nikt nie lubi czytać tekstu, który zawiera masę błędów ortograficznych. Już nie mówię tutaj o interpunkcji, bo tutaj raczej nikt nie zwraca na to uwagę, ale jeżeli macie problemy z tą ortografią to piszcie w jakimś programie, który Wam te błędy podkreśla ładną, czerwoną linią - i wtedy po problemie. O! I super jak tekst jest wyjustowany. Wtedy tak jakoś estetyczniej. 

2 komentarze:

  1. Dziękuję za poradnik. Według mnie też lepszy jest wyjustowany tekst :)

    OdpowiedzUsuń