Bez zbędnego owijania w bawełnę, chciałabym napisać tutaj krótki poradnik bloggera. Oczywiście są to moje indywidualne, osobiste spostrzeżenia. Wiadomo, że każdy postrzega blogsferę inaczej, każdy lubi co innego i każdy ma inne zainteresowania. Ja chciałabym ogólnie przedstawić to, co mnie w blogach odstrasza i to, co mnie ciekawi.
GDY ZAKŁADASZ BLOGA
- Starannie dobierz adres. Najlepiej taki, który byłby łatwy do zapamiętania, chwytliwy. Taki, który utkwiłby w pamięci. Decydując się na polską nazwę staraj się nie używać polskich znaków. Trochę hipokryzja, bo mój adres zawiera polskie znaki i przyznam, że nie wygląda to zbyt ładnie - www.moglaby-cos-powiedziec.blogspot.com. No ale trudno. Wy nie popełniajcie takiego błędu. Jeżeli natomiast decydujecie się na nazwę obcojęzyczną, np. angielską starajcie się aby był jak najkrótszy.
- Tytuł bloga jest również istotnym elementem. Może to być taki sam, jak adres ale możecie wymyślić coś bardziej wyszukanego. Ja przykładowo nie przepadam za cytatami, a jeżeli już tak zależy Wam na tym, aby tytuł zawierał jakiś cytat to weźcie go w cudzysłów i koniecznie podajcie autora. Bo po prostu tak powinno być. Tytuł również powinien być krótki, a nie jakiś długi. Dlatego właścicielki niektórych, blogowych katalogów piszą w swoich regulaminach, że jeżeli tytuł będzie za długi, to wkleją na jego miejsce adres.
- Szata graficzna. Wiadomo, że jeżeli grafika, która znajduje się na blogu zda swój test, to potencjalny czytelnik zostanie na nim dłużej i zdecyduje się na zapoznanie się z treścią. Tak przynajmniej jest u mnie. Lubię gdy jest schludnie, ładnie i wszystko ma swoje miejsce. Za nic w świecie nie ustawiajcie jakiś jaskrawych teł pod tekst, bo to nie dość, że męczy oczy to jeszcze brzydko wygląda.
- Tematyka. Dogłębnie zastanówcie się nad tym naprawdę.Czy to będzie blog z opowiadaniem, czy na przykład taki jak mój. Warto się określić, i wtedy łatwiej Was jest znaleźć.
- Treść. Oczywistą rzeczą jest to, że nikt nie lubi czytać tekstu, który zawiera masę błędów ortograficznych. Już nie mówię tutaj o interpunkcji, bo tutaj raczej nikt nie zwraca na to uwagę, ale jeżeli macie problemy z tą ortografią to piszcie w jakimś programie, który Wam te błędy podkreśla ładną, czerwoną linią - i wtedy po problemie. O! I super jak tekst jest wyjustowany. Wtedy tak jakoś estetyczniej.
Dziękuję za poradnik. Według mnie też lepszy jest wyjustowany tekst :)
OdpowiedzUsuńWyjustowany jest idealny :) Pozdrawiam!
Usuń