wtorek, 11 lutego 2014

005 FAJNY BLOG! ZAPRASZAM DO SIEBIE WWW.SUPEROWYBLOGASEK.LOL

Chciałam nawiązać właśnie do tego, co zapisałam w tytule tejże notki. Większość z Was zakłada blogi ze swoimi autorskimi opowiadaniami jak i opowiadaniami fanfiction. Wiadomo, że poznanie czyjejś opinii jest naprawdę bardzo dla nas dobre, bo nie dość, że wiemy na czym stoimy, to widać również, że nasza praca nie idzie na marne i zostaje doceniona. Zresztą, miło jest zobaczyć jakiś porządny komentarz pod naszymi wypocinami, choćby dla jednego przelotnego uśmiechu satysfakcji. Są jednak ludzie, którzy wykazują się taką głupotą i niogarnięciem ze swojej strony, że aż żal. Naprawdę. Strasznie mnie irytuje, gdy pod rozdziałem mojego opowiadania widzę komentarz.

FAJNY BLOG! ZAPRASZAM DO SIEBIE!

Ej ludzie. Serio? Oczywiście, że można zaprosić do siebie ale w taki sposób? Każdy szanujący się blogger napisałby choć minimum cztery zdania odnośnie danego bloga, bądź opowiadania zamieszczonego na owym blogu, a nie robił z siebie kretyna kompletnego i pisał właśnie takie coś. No strasznie mnie to wpienia i apelują do wszystkich, żeby tego nie robili, a jak już chcecie to zrobić, to pomyślcie o tym, jak możecie być postrzegani w oczach innych. Przecież mi osobiście honor by na to nie pozwolił. Przecież przy takim komentarzu widnieje nasz nick! NICK! Nasza wizytówka. Ogólnie to automatycznie usuwam takie ''opinie'', bo mnie urażają i autor danej opinii pokazuje mi, że w ogóle nie zapoznał się z treścią na stronie. Szczerze? Wątpię aby do takich kroków posuwały się osoby starsze. Nie chcę tutaj nikogo urazić ale chyba można rozpoznać dojrzałego bloggera od tego mniej dojrzałego. Oczywiście popieram zasadę nauki na błędach ale takim zachowaniem możecie wiele stracić,a  blogsfera to okrutny świat i taka jest prawda. Rzadko kiedy można spotkać się z konstruktywną krytyką, szczerą opinią. Trzeba się jakoś odpłacić. 

Ja czytam Twojego bloga, a Ty mojego i nieważne, że oboje cholernie za tym nie przepadamy! Ważne, żeby komentarzy było multum i żeby ludzie myśleli, że jest zajebiście! Nie jest. Sorry. 

Może to kogoś zaboli ale trudno. Ja tak uważam i chciałabym, żeby tacy ludzie przejrzeli na oczy ale nadzieja matką głupich. 

LAJF IS LAJF 
NA NA NA NANA!

9 komentarzy:

  1. Witaj!
    Gif na początku posta mnie rozwala! Ale idealnie oddaje sytuację, którą zaprezentowałaś. Również jestem zdania, że takie "wyczerpujące" komentarze "pozbawione" reklam dodają blogerki z niewielkim stażem na tym świecie. Choć też zdarzają się starsze,które mimo wieku i swego doświadczenia i dojrzałości, mają autora w dupie i pragną jedynie sławy i komciów.
    Ogólnie ta cała bloggowa sfera jest trochę zakłamana. Często czytam blogi zawierające totalny chłam i mam wrażenie, że autor musiał się ostro nudzić i napisał sobie notkę na telefonie (stąd te "ortografy", bo w worldzie by podkreśliło), siedząc na kibelku. A poniżej takiego postu widzę 283947320 komentarzy ludzi którzy się tym jarają i "z niecierpliwością czekają na NEXT, a ta reklama pod spodem to nic takiego". Choć w sumie jest dużo komciów bez reklam, co mnie jeszcze bardziej dziwi. Serio ludzie, SERIO?
    Może trochę odeszłam od tematu, ale jednak jest to zjawisko często występujące (i należy je tępić!) i myślę, że jakby naszła Cię ochota, to mogłabyś się również i na ten temat wypowiedzieć.
    Pozdrawiam i całuję ! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Tote!
      Fajnie, że Ci się podoba, że zajrzałaś, że skomentowałaś! :*
      Z pewnością jeszcze o tym napiszę, bo takie zachowanie trzeba - mówiąc brzydko - tępić, a my nie lubimy jak nasza praca nie jest doceniana.
      Pozdrawiam, i wybacz, że tak krótko, ale mam ostry mindfuck xd
      Całuski :*

      Usuń
  2. Dlaczego mindfuck? Czyżby dlatego, że musisz czytać 10 razy mój komentarz, by wyłapać sens mojej chaotycznej wypowiedzi? Hihihi
    Spokojnie - mam dystans do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie czytałam ten komentarz 10 razy hahahah! Droga Tote, nie wiem jaka jesteś, bo nie znam Cię, więc nie wiem jak jest z tym Twoim dystansem, aczkolwiek widać, że potrafisz szczerze się wypowiedzieć, a ja to lubię :*

      Usuń
  3. Hej, fajny blog z przemyśleniami, zapraszam na mój :* :* :* :*
    Taki żarcik, o. A tak na serio - Jezu, to to jeszcze istnieje? Pamiętam to z czasów onetu, bo miałam wtedy tam opko o Hermionie (jeszcze w gimnazjum), ale teraz wydawało mi się, że to przeminęło... a tu proszę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żart Ci się udał! :D
      Tak, istnieje i osobiście wydaje mi się, że to będzie się jeszcze bardziej nasilało. Trochę przykro, bo tracę wiarę w młodszych bloggerów :(

      Usuń
    2. W takim razie ja też, bo myślałam, że minęło. Owszem, nadal istnieje coś takiego jak obrażanie się o krytykę i tak dalej, powstają nowe blogowe choroby, ale to... :((((

      Usuń
    3. Nic z tym już niestety nie zrobimy, a wydaje mi się, że to będzie się jeszcze bardziej poszerzało :(

      Usuń
    4. To jest istna plaga. Tego nie powstrzymasz :C staram się to zwalczać u siebie i siedzę przy kompie i tylko klikam "usuń" i się wkurzam ;___;
      A post jak zawsze świetny! Trochę idę nie po kolei, ale trudno ;_;
      Pozdrawiam!

      Usuń