niedziela, 9 lutego 2014

003 Ludzie, którzy mnie inspirują - Joan Collins

Dzisiaj rozpoczynam cykl postów o ludziach, którzy mnie inspirują i których podziwiam. Pierwszą znakomitością będzie brytyjska aktorka, znana głównie z roli Alexis Carringotn z kultowego serialu Dynastia z lat '80 XX wieku. 

zdj pochodzi z weheartit.com

Joan urodziła się 23 maja 1933 w Londynie. Nie będę tutaj wklejała tekstu z wikipedii, czy innych źródeł, bo sami możecie o niej poczytać. Ja tutaj jestem od tego, aby przybliżyć Wam to, czym mnie ta kobieta oczarowała. 
Po raz pierwszy zobaczyłam ją w serialu Dynastia, gdzie kupiłam ją od razu. Była tak świetna, w tym co robiła z graną przez siebie postacią, że nie mam pytań. Mając ponad 50 lat w trakcie kręcenia telenoweli emanowała kobiecością bardziej niż niejedna trzydziestolatka i tutaj należą się ogromne brawa w jej stronę. Dzięki roli Alexis,stała się ikoną lat '80, a ludzie albo ją kochali albo nienawidzili. Na ekranie potrafi doskonale pokazać najróżniejsze emocje- od śmiechu szczęścia, do łez smutku - a to w aktorze ceni się najbardziej. Trochę boli mnie fakt, że pomimo tego Joan nie została doceniona we wcześniejszych latach swojego życia, gdzie została przyćmiona osobą Marylin Monroe. 
Podziwiam ją za hard ducha. Pomimo tego, że aktualnie ma grubo ponad 80 lat nie rezygnuje z wysiłku fizycznego oraz dbania o siebie. 
Za to, że wdzięku mogła jej pozazdrościć niejedna dwudziestolatka, no i za rolę Alexis, bo mimo wszystko pierwsza pani Carringotn nie była przykładem spokojnej osobowości.

Swoją drogą zawsze kibicuję filmowym Nemesis. Ciekawe dlaczego? Pewnie dlatego, że te negatywne postacie mają ciekawsze osobowości. 

 zdj pochodzi z google.com

A wy kojarzycie Collins? Pewnie nie!

W następnej notce opowiem wam o syndromie melodyjki Lavender Town, który nie daje mi spokoju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz